Dowiedz się, dlaczego dostawcy energii boją się tego przełomowego urządzenia, które zmniejsza rachunki za prąd nawet o 90%

aut. Kuba Nowakowski 7 kwietnia 2021 | Artykuł sponsorowany

Nie jest tajemnicą, że cena energii systematycznie wzrasta z roku na rok, ale dzięki tej nowej technologii inspirowanej przez Nikolę Teslę konsumenci mogą zyskać nawet tysiące dolarów rocznie na rachunkach za prąd.

Tylko w tym roku najnowsze badania wykazały, że Polacy przepłacają za energię oszałamiającą kwotę 106.22 mld zł rocznie.

To ewidentne, że mamy w Polsce kryzys energetyczny spowodowany brakiem działań ze strony ustawodawców i Urzędu Regulacji Energetyki zmierzających do ukrócenia nieuczciwych biznesowych praktyk polegających na sprzedawaniu konsumentom energii po zawyżonych cenach.

Obie strony dają sobie pretekst do ciągłych zaniechań. Właśnie w tym roku Urząd Regulacji Energetyki przesłał do ustawodawców raport o wspaniałym, niesamowitym i fantastycznym systemie sprzedaży energii, za który odpowiada. Problemy? Nie pod ich okiem.

Prawodawcy, którzy otrzymali ten raport od państwowych władz regulacyjnych mogą spokojnie powiedzieć „Wszystko jest w porządku. Nie musimy wprowadzać żadnych zmian".

Prawodawcy odmawiają wprowadzenia prawa energetycznego opracowanego tak, aby skończyć z kłamliwymi praktykami marketingowymi, które spółki energetyczne stosują, aby corocznie osiągać ogromne zyski.

System pozostaje horrorem zamętu, obłudy i zbędnych komplikacji. Nie ma powodu, dla którego spółki energetyczne powinny mieć przewagę nad regulatorami i konsumentami, ale dzieje się tak cały czas.

Przegląd opisów ponad 300 taryf energetycznych z 55 firm przyprawia o ból głowy — to stek głupot, terminów, warunków i ważnych informacji zapisanych małym druczkiem. I nie dowiesz się, ile faktycznie zapłacisz, dopóki nie otrzymasz pierwszego rachunku.

Dlaczego ma to znaczenie? Te dwuznaczności powodują, że płacisz więcej.

Spółki energetyczne mylą też kupujących z systemem cen warstwowych — różne stawki na różnych grup konsumentów — ale dbają o to, aby w wynikach wyszukiwania pojawiały się najpierw najniższe stawki.

Mówiąc krótko, giganci energetyczni robią niezły przekręt i dopóki ich działanie nie zostanie uregulowane, nadal będzie im to uchodzić na sucho.

Ale zwykli konsumenci nie przegrali jeszcze tej bitwy. Szczęśliwie nowe inteligentne technologie mogą ułatwić przeciętnemu konsumentowi obniżenie wysokości miesięcznych rachunków nawet o 90% już w miesiąc po pierwszym miesiącu.

W niemieckim start-upie opracowane zostało nowe, innowacyjne i niedrogie urządzenie pomagające nie tylko w obniżeniu rachunków za energię elektryczną, ale także umożliwiające przedłużenie czasu życia drogich sprzętów domowych. Koszt urządzenia zwraca się w ciągu jednego miesiąca.

Co to za urządzenie?

Jego nazwa to Voltbox , a technologia, na której się opiera została opracowana przez nikogo innego, jak serbsko-amerykańskiego wynalazcę, inżyniera energetyka i mechanika oraz futurystę Nikolę Teslę.

Początkowo było ukrywane przed opinią publiczną, ponieważ dawało zwykłym gospodarstwom domowym możliwość uzyskania oszczędności na miesięcznych rachunkach za prąd. Voltbox to mała, poręczna, niedroga i łatwa w użyciu wtyczka, która zapobiega niepotrzebnemu przepływowi prądu do kabli elektrycznych i tym samym przeciążeniu sieci.

Voltbox to największy koszmar dostawców energii, którzy próbowali ukryć go przed zwykłymi konsumentami, a nawet zakazać jego sprzedaży w sklepach.

Giganci energetyczni czują się zagrożeni przez to urządzenie i jego potencjał do obniżenia ich zysków.

Jednak dzięki Internetowi sekret się wydał i zwykli ludzie mogą teraz czerpać zyski z mniejszego ogólnego zużycia prądu, a także z oszczędności dotyczących sprzętu gospodarstwa domowego.

Bonus? Zwykły blender, mikrofalówka, odkurzacz czy inne domowe sprzęty mogą działać dłużej.

W skrócie, Voltbox daje możliwość zaoszczędzenia do 90% na rachunkach za prąd. To niesamowite oszczędności, co łatwo tłumaczy, dlaczego giganci energetyczni chcą na zawsze usunąć to urządzenie z zasięgu konsumentów.

Zalety urządzenia Voltbox są nieporównywalne, a badacze są przekonani, że położy ono kres zbyt dużym rachunkom za prąd, które stanowią ogromne obciążenie dla portfeli osób o przeciętnym wynagrodzeniu.

Naukowcy poświęcili najpierw całe miesiące na obalenie twierdzeń o skuteczności urządzenia, ale te badania dowodzą teraz, że każde gospodarstwo domowe powinno być wyposażone w Voltbox .

Jak to działa?

Podłączenie jest bezproblemowe, wystarczy włożyć urządzenie do gniazdka znajdującego się najbliżej skrzynki z bezpiecznikami. To wszystko, co trzeba zrobić; po włączeniu zielona dioda LED wskazuje, że urządzenie działa poprawnie.

Jeśli masz duży dom, najlepiej jest umieścić jedno urządzenie jak najbliżej skrzynki z bezpiecznikami, a drugie jak najdalej od niej. To naprawdę jest takie proste. Urządzenie nadaje się zarówno do zwykłych domów, jak i mieszkań podłączonych do sieci elektrycznej.

Po podłączeniu Voltbox zacznie pracować. W ciągu kilku dni zacznie wpływać na efektywne wykorzystanie energii i umożliwi robienie sporych oszczędności na cyklu życia energochłonnych sprzętów domowych. Pieniądze wyłożone na zakup zwrócą się w krótkim czasie.

Sprzęty zawsze pobierają więcej energii niż potrzebują do działania z powodu nieefektywności i zakłóceń fal sinusoidalnych.

Voltbox redukuje te zakłócenia, a co za tym idzie zmniejsza ilość marnowanej energii. Nie zmienia odczytów licznika ani nie kradnie znikąd dodatkowej energii, po prostu bardziej efektywnie zużywa prąd, więc nie potrzeba go aż tyle.

Czy giganci energetyczni faktycznie mogą położyć temu kres?

Teraz, gdy znasz już podstawową prawdę — że spółki energetyczne nadmiernie obciążają swoich konsumentów — pora na poznanie kolejnego faktu (a tego prawie nikt nie jest świadomy): przedsiębiorstwa energetyczne przeciążają sieć i jednocześnie skracają cykl życia kosztownych sprzętów domowego użytku.

Z automatu tracisz więc więcej niż tylko pieniądze ze swojego portfela. Gdy za granicą wynaleziono Voltbox , spółki energetyczne wydały miliony (prawdopodobnie te zebrane od przepłacających od lat konsumentów), aby powstrzymać produkt przed pojawieniem się na sklepowych półkach.

Oznaczałoby to koniec spekulacji, więc ważne było utrzymanie sprawy z dala od opinii publicznej.

Jednak wątpliwa legalność takich poczynań położyła im kres i teraz blisko 150 000 gospodarstw domowych na całym świecie korzysta z niższych rachunków za prąd, a wszystko to dzięki niepozornemu urządzeniu wetkniętemu w kontakt.

Czy to urządzenie faktycznie jest legalne?

Voltbox jest absolutnie w 100% legalny — nie ma żadnego ryzyka prawnego związanego z posiadaniem tego świetnego urządzenia oszczędzającego energię po prostu dlatego, że nie łamie to żadnego prawa.

Oczywiście spółki energetyczne nie są zadowolone z tej sytuacji, więc robią co w ich mocy, aby opinia publiczna nie wiedziała, czym jest Voltbox .

Co myślą inni?

Ile to będzie mnie kosztować?

Prawdopodobnie myślisz, że skoro ta technologia jest tak niesamowita, to pewnie kosztuje fortunę. Błąd! Voltbox jest teraz na promocji i im więcej urządzeń kupisz, tym więcej oszczędzisz!

Kup swoje, póki możesz; z powodu ostatniego zainteresowania medialnego i nacisków ze strony gigantów energetyki te poręczne małe urządzenia mogą stać się wkrótce niedostępne.

Obniż swoje rachunki za prąd

Teraz, gdy już wiesz o tym wspaniałym wynalazku, miło nam poinformować, że firma pozwoliła nam zaproponować naszym czytelnikom specjalną zniżkę. Aby odebrać specjalny rabat cenowy, wystarczy wykonać 3 poniższe kroki:

Krok 1: Kliknij tutaj, aby zamówić Voltbox już dzisiaj i skorzystać z ograniczonej oferty specjalnej.

Krok 2: Gdy otrzymasz urządzenie, wypakuj je i włóż do gniazdka.

Krok 3: Po włączeniu daj urządzeniu trochę czasu na zoptymalizowanie wykorzystania energii w twoim domu.

Oto wskazówka: Voltbox to wspaniały prezent, który każdej obdarowanej osobie pozwoli zaoszczędzić masę kasy!

Po otrzymaniu zamówienia po prostu wetknij urządzenie do gniazdka i zacznij oszczędzać na energii. To naprawdę jest takie proste!

9 komentarzy

Konrad Zawadzki · Warsaw
O mój Boże, ten gadżet uratował mnie tego lata. Po trafieniu na urlop bezpłatny jedynym moim wyborem było dosłownie oglądanie TV albo jedzenie, bo nie było mnie stać na obie te rzeczy jednocześnie! A najlepsze jest to, że jest zielone! Znajomi mają mnie już dość, gdy ciągle im truję, jak ważne jest oszczędzanie energii latem, a teraz mogę dać im prostą rekomendację, za którą mnie nie znienawidzą! Dzięki, Voltbox!

· Odpowiedz · 84 · 6 kwietnia 2021
Sylwia Mazur · Kraków
Normalnie nie piszę recenzji produktów, ale postanowiłam poświęcić na to trochę czasu, bo to urządzenie naprawdę pomogło mi w znacznym ograniczeniu kosztów funkcjonowania mojej firmy. Każdy wie, że koszty bieżące pochłaniają najwięcej pieniędzy, a urządzenie Voltbox spełnia wszystkie złożone obietnice.
· Odpowiedz · 38 · 4 kwietnia 2021
Krzysztof Ziółkowski · Łódź
Kupiłem je, bo sieć energetyczna w moim regionie jest tak fatalna, że musiałem wymienić komputer i lodówkę z powodu zniszczeń wywołanych skokami napięcia i wyłączeniami. Uratowało mi życie, nawet zanim jeszcze zobaczyłem różnice w rachunkach za prąd!

· Odpowiedz · 22 · 2 kwietnia 2021
Kamil Szczepański · Wrocław
Dostałem go ledwie tydzień temu i już teraz mogę powiedzieć, że Voltbox naprawdę działa!
· Odpowiedz · 68 · 28 marca 2021
Arkadiusz Włodarczyk · Poznań
Rachunki za prąd rozkładały mnie na łopatki, więc zacząłem sprawdzać licznik. Spisywałem go codziennie. Gdy kupiłem Voltbox i rozmieściłem ich kilka w domu, od razu zauważyłem dużą różnicę. Zrobiłem obliczenia i okazało się, że przyciąłem dzienne zużycie o 70%. Niesamowite!
· Odpowiedz · 23 · 27 marca 2021
Filip Nowakowski · Gdańsk
Włączyłem go ledwie w zeszłym miesiącu i bum! — od razu spadły mi rachunki. To było to! Zamówiłem jeszcze kilka na piętro i w kolejnym miesiącu mój rachunek zmniejszył się jeszcze bardziej! Teraz płacę tylko połowę tego, co wcześniej. Kupiłem też sporo dla mojej rodziny i przyjaciół, zanim dostawca energii zorientuje się, co się dzieje i przestaną być dostępne. Są tego warte!
· Odpowiedz · 9 · 27 marca 2021
Maurycy Zawadzki · London
Produkt dobrej jakości. Sensowna cena i szybka wysyłka.

· Odpowiedz · 69 · 26 marca 2021
Zofia Król · Lublin
Kupiłam Voltbox dla mojego taty, który martwił się zbyt dużym zużyciem energii w swoim domu. Gdy urządzenie przyszło, sprawa była prosta. Po prostu włożył je do gniazdka obok skrzynki z bezpiecznikami i zapomniał o nim. To się samo robi! Miesiąc później nagle przypomniał sobie, że je ma, gdy zauważył sporą różnicę w wysokości rachunku, był dużo niższy niż kiedykolwiek wcześniej! Teraz odda życie za Voltbox i rozdaje go w prezencie całej rodzinie. Nietuzinkowe małe urządzonko!
· Odpowiedz · 32 · 24 marca 2021
Anastazja Michalska · Toruń
Mam jedno, naprawdę oszczędza pieniądze!
· Odpowiedz · 32 · 24 marca 2021